piątek, 24 czerwca 2011
Centaurus - post scriptum
Tak, nie pomyliliście się. ;) Znów chodzi o "te konie", którymi do 10 lipca co kilka dni zamierzam Was zamęczać.
I nie obchodzi mnie, że komuś może to przeszkadzać. Mnie na przykład przeszkadza powszechna znieczulica i chamstwo.
10 Lipca!
To dzień, w którym dla Promyka oraz pary kucyków, Korala i Gola, skończy się wszelka nadzieja. Potem tylko rzeźnik, masarnia, kiełbasa i napchane kałduny Italiańców.
Rodakom tego satyra Berlusconiego może i wszystko jedno, mnie - nie. A Wam, mam nadzieję, również.
TUTAJ mój poprzedni post o Promyku oraz uzupełnienie historii o apel w sprawie kucy, a także wyjaśnienie, "co mnie napadło" z tymi końmi... :) Zapraszam.
Pomóżcie.
___
Noszę Nombril Immense marki Etat Libre d'Orange.
Recenzja Dziewczyny wieczorem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobrze, że o tym piszesz. A jeśli komuś takie wpisy przeszkadzają to - no cóż, to tylko świadczy o nim. Nie najlepiej.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aileen. :)
OdpowiedzUsuńDostałam wczoraj mejla od jednej pani, której nie bardzo odpowiada mieszanie sztuki z "brzydotą tego świata". Do tego niechętnej wydawaniu pieniędzy, ciężko zarobionych, na takie byle co. Nosz @!*&^$^!@*!
No i widzisz.... wydawałoby się że wrażliwość to wrażliwość... sztuka, piękno wszelkiego rodzaju i dobro i ludzka krzywda i krzywda wobec zwierzaka... ale nie.. :/ przykre.. mnie ciągle tego rodzaju sytuacjie i nie tylko utwierdzają przekonaniu że człowiek to najgorsze stworzenie na ziemi, i tyle:/
OdpowiedzUsuńJa Centaurusa znam ,śledzę ich aukcję, mam od nich zdjecia koników dla których kupowałam cegiełki. Dobrze że są tacy któzy pomagają.
A jeśli sie komuś nie podoba że o tym piszesz, to trudno.
"r" mi umkło w słowie "którzy", przepraszam za tego babola:]
OdpowiedzUsuń"Mieszanie sztuki z brzydotą świata"?! Nie napiszę, co pomyślałam, bo to by były same niecenzuralności. Wierzę, że zło, które wyrządzamy, wróci do nas w trójnasób - do tej kobiety też. I tylko kwestią czasu jest, kiedy ją ktoś potraktuje jak "brzydotę tego świata".
OdpowiedzUsuńSkarbku - wrażliwość na sztukę a wrażliwość "w ogóle" to dwie różne rzeczy. Taki Hannibal Lecter na przykład.. ;) Kilka postaci niezmyślonych też by się znalazło.
OdpowiedzUsuńZa to w drugiej kwestii masz rację, co jest bardzo smutne. Parafrazując znany frazes "Człowiek - to brzmi durnie". Jesteśmy bandą skrajnych egocentryków, wszyscy bez wyjątku. To już nawet nie instynkt drapieżcy.
Też ich znam od jakiegoś czasu, ale dopiero niedawno coś mnie tknęło, by o Centaurusie napisać. Lepiej późno, niż wcale. :)
Aileen - rozumiem, o co Ci chodzi. :/ Podobna "estetyczna hipokryzja" potrafi przywalić z grubej rury, ale to rzeczywiście nie było miłe.
Aż tak źle tej Pani nie życzę, ale faktycznie dobrej opinii sobie nie wystawiła.
Ech, są ludzie i ludzie.