wtorek, 24 maja 2011

?

Pisałam kiedyś, że od czasu do czasu lubię przeglądać statystyki swojego bloga. Między innymi po to, aby dowiedzieć się, skąd przybywacie i czego chcielibyście się dowiedzieć (chodzi o hasła, jakie internauta wpisuje w pole Googlowej wyszukiwarki :) ). Wyniki bywają zaskakujące.

O czym wspominam, ponieważ od jakiegoś czasu coraz częściej przewija się tego typu fraza:

"wiara korzystanie z perfum w których składzie są olejki eteryczne to grzech"

Hę? Rozumiem, że nie przeklęte bywają jedynie Ekscentryczne Molekuły? ;)

Mam wiele szacunku dla religijności, lecz ani krzty dla samozapętlającego się fanatyzmu. Kto dobrze włada młotkiem, wszędzie widzi gwoździe.

6 komentarzy:

  1. Nie znasz kultowego filmiku, gdzie jako oznaka szatanizmu wymieniona została, między innymi, aromaterapia? Jeśli Twoje dziecko używa perfum, to wiedz, że coś się dzieje. :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. to ma coś wspólnego z księciuniem Natankiem pewno?;)
    no ale zaraz, co z tymi statystykami? czy zmęczona jestem i czegoś nie kumam?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekajcie, czy tu chodzi o księdza-naganiacza kandydatów do opętania (bo wg niego każdy wierny powinien wziąć udział w uwalnianiu opętanej duszy)? Tego, który uważał, że buddyzm i pozytywne myślenie to prosta droga do potępienia? Jeśli tak, to kojarzę. Bo i tam coś było o perfumach, kadzidłach etc..
    Rety, zmasowany atak nadgorliwców.

    Skarbku - kiedy wchodzisz w pulpit nawigacyjny masz zakładki typu "nowy post", "edytuj posty", "ustawienia". Na ich samym końcu, jako ostatni na liście, jest link zatytułowany "statystyka". Klikasz i miłej zabawy! :) Cudnie dopieszcza próżność. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Często, coraz częsciej dochodzę do wniosku, że ignorance is bliss. Nie czytam w ogóle polskiej prasy ani wiadomości w necie, dla zdrowia psychicznego, dlatego gdy dochodzą do mnie takie odpryski polskiego katolstwa, które wystarczyłoby jako motywacja do emigracji, gdybym nie miała innych, to tylko się utwierdzam, że takie embargo na niusy z ojczyzny muszę za wszelką cenę podtrzymywać;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam to...chyba ten ksiądz dostał zakaz na swoje kaznodziejstwo od siły zwierzchniej :)

    Daria

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu - zdecydowanie tak; jako odruch obronny jak najbardziej zdrowa. I to wcale nie napawa mnie dumą.. :/ Sama zauważyłam, że kontakt z mediami ograniczam do niezbędnego minimum, a przecież jestem "na miejscu" i wyczyny takich czy owych zawsze bardziej mnie bawiły niż wkurzały. Ale czasem człowiek przeczyta gazetę, włączy radio czy zajrzy na jakiś portal przy wylogowywaniu z poczty i już jest skażony/a. ;) Więc trzymam z Tobą. :)

    Temptmenow - facet dał po całości, nie? ;) Kiedyś przy jednym z wrocławskich kościołów działał egzorcysta i tez czasami wchodził na ambonę. Słyszałam raz jedno z jego kazań: zapamiętałam, że kobiety, które noszą rozpuszczone włosy, to co najmniej diabelskie ladacznice, a te, które włosy ścinają są jeszcze gorsze. :)) Też dostał zakaz.

    OdpowiedzUsuń

>
Komentarze (<$BlogItemCommentCount$> )