W związku z tym wydarzeniem Persolaise, perfumowy bloger, autor oraz - jak się okazuje - Whovianin [Czy raczej Huwianin? Taki wygląd słowa mniej razi oczy?], stworzył dla portalu Basenotes fantastyczny przegląd kolejnych Doktorów oraz perfum, którymi bohater we wszystkich dotychczasowych wcieleniach mógłby się skrapiać, zlewać, oblewać a nawet pacyfikować Daleków, gdyby tylko chciał. ;)
Zajrzyjcie TUTAJ i przygotujcie się na parę minut szalonej, geekowsko-perfumoholickiej zabawy! :) Zabawy w rytm muzyki, najlepiej tej:
Przy okazji, gdybyście kiedyś przypadkiem usłyszeli ową melodię a potem zauważyli, że cichnie ona gwałtownie, kiedy tylko jakaś osoba odebrała telefon znaczy to, że widzieliście mnie. ;) I słyszeliście mój ukochany dzwonek. :D
Miłej lektury!
___
Dziś noszę Sharinę marki Rasasi. Co znaczy, że podróżuję w czasie i przestrzeni bez pomocy kosmity wyposażonego w soniczny śrubokręt oraz budkę policyjną większą w środku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
>
Komentarze (<$BlogItemCommentCount$> )