czwartek, 8 grudnia 2011

Dostawa drobiazgów

Kolejna w przeciągu ostatnich kilku tygodni. :)
Cóż jeszcze mogę napisać?
Przyjemnej lektury!

Antonio Visconti, Temps d'hiver

Zapach na zimę? Możliwe, nie wykluczam.
Choć nie ukrywam, że byłoby lepiej, gdyby kompozycja okazała się bardziej zajmująca. ;) Ponieważ niespójna, neurotyczna, klasyczna w sposób nudny woda niezbyt mi imponuje. Nie zaskakuje, ale męczy: jednostajnym goździkowym kwieciem, pudrowo-skórzanymi żywicami, sproszkowanym anyżkiem, pastą o buroróżowej barwie - słodką, zatykającą i mdłą jednocześnie.
Temps d'hiver nie jest pachnidłem tragicznym, jednak zaszkodziła mu kostyczna ortodoksja perfumiarza.
Słaby punkt w portfolio marki.

Skład:
rozmaryn, goździk (kwiat), róża damasceńska, ylang-ylang, heliotrop, konwalia, galbanum, benzoes, bób tonka, wanilia, balsam peruwiański


Chanel, Chance

Woda perfumowana, klasyk, żadne popłuczynowe Tądry i Fresze, które strach testować. ;>
Przyjemne damskie pachnidło. Jedne z - nielicznych we współczesnym perfumiarstwie - cytrusów z prawdziwą Klasą. W stylu pewnym i konsekwentnym, upojnie optymistycznym.
Czaruje przekorną nutą czerwonego (różowego) pieprzu, będącej preludium dla suchej cytryny, grejpfruta, klementynki oraz lekkich, słodkawych kwiatów; wyjątek stanowi ostry irys. Wyczuwam także dosyć gęstą wanilię oraz... tak! pierwowzór modnej współcześnie paczulowej oranżadki. :) Oto bezpośredni przodek większości dzisiejszych sephoro-douglasowych damskich premier. ;)
O wiele ciekawszy od dzieci, dodajmy. Bo szyprowy.

Skład:
różowy pieprz, cytrusy, hiacynt, jaśmin, irys, wanilia, paczuli, wetyweria


Etro, Magot

Ten zapach skłania do namysłu.
Muszę się nad nim porządnie zastanowić. Mieszanka nie jest ani cytrusowa, ani kwiatowa czy przesycona zamorskimi korzeniami. Z pewnością nie jest orientalna ani szyprowa, choć do szypru brakuje jej naprawdę niewiele.
Spokojna, jasna lawenda na cedrowo-paczulowej bazie skłania ku klasyfikacji pachnidła jako nowoczesnego paprociowca. Tym bardziej, iż subtelnego smaczku dodaje masa utarta z niesłodkich cytrusów, słodkiego bobu tonka oraz ostro-mydlanego irysa. Pojawiają się też ozonowe kwiaty w chmurce rudego proszku. Całość jest niejednorodna, trudna do opisania (co chyba widać :) ), skomplikowana a jednak niezbyt intrygująca. Nie rusza mnie, przynajmniej nie w sposób rejestrowalny przez moje prywatne radary. ;)

Skład:
irys, bergamotka, cytryna, jaśmin, lawenda, goździki, wanilia, paczuli, drewno cedrowe, piżmo


José Eisenberg, Diabolique

...w wydaniu kobiecym.
Trudno powiedzieć, ile w zapachu tkwi pierwiastka infernalnego; możliwe, że dużo. Chcecie wiedzieć, dlaczego?
Infusion d'Iris Prady jest dla mnie tak prosty i jasny, że aż toksyczny. Okropny i zatykający, oślepiający tubalną jasnością. Świetlisty, niczym Lucyfer w swym pierwszym wcieleniu. ;> Gdyby więc jakoś podkręcić ten efekt, uwypuklić męczący blask, nieco go ubrudzić, na przykład świeżą papryczką chili w kolorze karminowym, wówczas otrzymalibyśmy Diabolique. ;)
Mydlano-ostry irys pogłębiony dodatkiem chili, w tle kardamon lub szafran i lekkie kwiaty. Puder.
Jak na Sephorę zaskakująco dobry (choć, hm.. inspirowany ;) ), w szerszym kontekście - doskonale obojętny.

Skład:
mandarynka, kardamon, heliotrop, irys, fiołek, drewno cedrowe, drewno sandałowe, wetyweria, benzoes, piżmo


Shiseido, Zen Purple

Letnia limitowanka z 2010 roku. Woń miękka, słodka, apetyczna. :)
Owocowa i kwiatowa, z wyraźnym akcentem mimozy, konwalii oraz frezji. Gdzieś w tle kusi pokruszone niejadalne ciasteczko, ukręcone na podstawie wywaru z kwiatów delikatnie zmysłowych. Z czasem mieszanka ogrzewa się i powolutku zyskuje coś z aromatu rozgrzanego smacznym snem ciała. Łagodna i pełna ambra oraz ostrawe, lecz niemęczące piżmo wychodzą słodkim kwiatom tylko na lepsze. :)
Całość okazuje się gładka, fascynująca i warta uwagi, nawet pomimo ewidentnej sztuczności.

Skład:
konwalia, frezja, yuzu, tuberoza, jaśmin, drewno cedrowe, ambra, piżmo
___
A w tej chwili.. Le Péché od Eisenberga. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

>
Komentarze (<$BlogItemCommentCount$> )