piątek, 1 lipca 2011
Taki dzień
Obiecałam Pewnej Osobie, że dziś skrobnę recenzję jej ulubionego zapachu.
Niestety, całokształt kończącego się właśnie dnia jakoś mnie nie nastraja. Dlatego zaległości nadrobię do końca weekendu. Na razie, choć bardzo żałuję, nie mam siły na poważne blogowanie.
Jestem w nastroju dziewczyny ze zdjęcia, tylko trochę bardziej zdołowana. :)
Taki dzień.
___
Dziś nosiłam Notorious od Ralpha Laurena; po całkiem miłym (!) szyprowym świeżaczku nie pozostał nawet ślad.
P.S.
Ilustracja pochodzi z http://www.teenwritersbloc.com/2011/03/05/feminist-book/angry-woman/
Edycja, 03. 07. 2011:
No i niestety. Obiecałam, ale nie mogę dotrzymać. Właśnie wróciłam z jednego z wrocławskich szpitali, gdzie spędziłam całe zakończenie tygodnia. Nie mam siły pisać o perfumach, wybaczcie Koleżanko. ;)
I Wy wszyscy również. Czasem problemy lubią się kumulować, więc należy dać sobie chwilę na odpoczynek od wszystkiego. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawda, czasem należy. Blog to nie pańszczycna, można sobie dozować tę przyjemność.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nic bardzo powaznego się nie stalo. A co się stało, to da się naprawić. Czego Ci, Wiedźmo Kochana, życzę z całegoi serca. I ściskam mocno.
No właśnie. W końcu liczy się jakość. ;P
OdpowiedzUsuńMnie nie, ale jednej z bliskich mi osób tak. Ale już powoli wychodzi na prostą. Bardzo Ci dziękuję za wsparcie. :) Jak się okazuje, naprawdę pomaga. :D
Mam nadzieję, że wszystko zacznie się prostować.
Wybaczamy,
OdpowiedzUsuńKoleżanka ;)
Mną się nie przejmuj! Rety! Pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na pomoc. W końcu nie ma tego złego co by nam nie wyszło, jak mówi stare przysłowie pszczół. ;D Czy jakoś tak? Jak zawsze coś pokręciłam ;)))
Buziol! :*
Oj tak..odpoczynek najważniejszy! :))
OdpowiedzUsuńNowo stworzony blog.-> hoopy-style.blogspot.com
Mam nadzieję na komentarzyk. Jeżeli podoba Ci się moja pierwsza (ale zapewne nie ostatnia) notka to
zapraszam do dodania mojego bloga do obserwowanych. Ja z mojej strony własnie to robię (dodaję cię do obserwowanych).
Dzięki, Gosiu! :)
OdpowiedzUsuńHoopy Style - witaj w blogosferze; na Twojego bloga będę zaglądać. :)