Dlatego też dziś chciałabym złożyć Wam życzenia
Szczęśliwego Nowego Roku 2013!
Niech będzie jeszcze lepszy, niż jego poprzednik.
I niech zakończy go Sylwester taki, jakiego sobie życzycie. Dokładnie taki. Czyli na przykład podobny do tego, jaki stał się moim udziałem wczoraj. :)
Siedziałam w swoim domu, choć nie sama. Towarzyszyło mi całkiem spore stadko postaci oraz emocji zrodzonych w umysłach innych ludzi. Mówiąc po ludzku, czytałam książki. ;) Słuchałam muzyki. Obejrzałam film.
Zamiast szampana popijając mołdawskie wino (cabernet sauvignon, ulubiony szczep). O północy natomiast rozdzwonił się telefon a nocne niebo przeszył huk i blask. To amatorski pokaz fajerwerków, zafundowany połowie mojej wsi przez sąsiadów. ;)
Było super! :)
Już zaczynam kombinować, jakby tu spokojnego, samotniczego Sylwestra powtórzyć za rok...
A spać poszłam i tak tuż przed czwartą.
Było warto.
___
W tej chwili nie pachnę niczym, zaś wczorajszą noc uświetniły testy Style od M. Micallef.
P.S.
Źródła ważniejszych ilustracji:
1. http://www.rogalandsavis.no/bilder/article3275741.ece?start=6
2. http://www.girlslife.com/post/2009/10/16/books-halloween-horror.aspx
P.P.S.
[to nie jest skrót od tego, od czego myślicie ;) ]
Jeżeli ktoś z Was oczekuje ode mnie podsumowań, zestawień etc., to się nie doczeka. Bo nie. ;>
Wszystkiego dobrego Wiedźmo!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Sylwestra spędzamy podobnie :) Poza tym ze u mnie nie było wina:( ale za to był kominek :). Myślałam, że jestem dziwakiem ale ostatnio się okazało, że sporo osób tak ma.
No to jestem trzeci,który podobnie spędził Sylwestra:)
OdpowiedzUsuńGłównie przy muzyce klasycznej,oraz przy odkopywaniu starych recenzji filmowych:)
Droga Wiedźmo,
Wszystkiego co najlepsze dla ciebie i twoich najbliższych!
Szczęśliwego Nowego Roku ! Nigdy nie składałam życzeń w sylwestra , tylko zawsze w Nowy Rok...
OdpowiedzUsuńI też piłam mołdawskie wino :))) i oglądałam koncert noworoczny w telewizji rosyjskiej :P
Oooo...zatem wszyscy spędziliśmy Sylwestra podobnie :D
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJ :D
Eee, to nie jest tak źle! :)
OdpowiedzUsuńAle i tak nie moglibyśmy spotkać się gdzieś a rok, bo wtedy całą naszą "niszowość" diabli by wzięli. ;P Bylibyśmy po prostu kolejną imprezką. :]
A poważnie, to mam wrażenie, że takich, jak my jest coraz więcej; niechętnych "przymusowi zabawy" w Sylwestra (przynajmniej tak jest u mnie :) ). A to dobrze; dzięki temu jesteśmy zadowoleni i dumni a gospodarzom imprez nie psujemy nastroju smętną miną ani tęsknymi spojrzeniami w stronę drzwi wyjściowych. ;)
Parabelko - a bo "nie masz wina nad węgrzyna!" ;)) Ani nad okolice polski, szerzej mówiąc. Bo terroir ma znaczenie. A ja lubię nasze, środkowo- i wschodnioeuropejskie terroir, nie tylko kulinarnie. :D Sądząc po telewizyjnym Sylwku, Ty także. ;)
Hy hy :D bardzo jestem niepolityczna i nie trędi :P i bardzo mi z tym dobrze , nie powiem .
OdpowiedzUsuńOjtam, ojtam. Na pewno jest nas więcej. I wszyscy czujemy się z naszą "ułomnością" świetnie. :D
OdpowiedzUsuńZresztą aktor Depardieu najwyraźniej też nie jest - a ostatnio wszystkie media o nim trąbiły. ;P