poniedziałek, 19 listopada 2012

Trochę zmian

Więc po pierwsze: jak widać, bawię się szablonem blogu, skoro poprzedni się wziął i popsuł. :D
Dlatego póki co proszę Was o cierpliwość; te "porozrywane" literki w tekście denerwują i mnie. ;)

Po drugie zaś; idzie zima. Co wiem dzięki wzmagającej się ostatnio chętce na słodkości; jak również na kwiat pomarańczy, ten silny ale wysmakowany wonny szal na chłodniejsze miesiące. Od wczoraj ciągnie mnie do Amarige, 24 Faubourg, Fleur d'Oranger Lutensa czy Miel d'Oranger, zeszłorocznej limitowanki Yves Rocher. Nie, żebym narzekała... :)

No i coś nieprzyjemnie drapiącego oraz mącącego wzrok czy myśli chwyta mnie za gardło. Nie, nie chodzi o opętanie... chyba. ;)
___
Dziś noszę właśnie 24 Faubourg marki Hermès.

7 komentarzy:

  1. Ooooo, w końcu :P A tak serio to poproszę o zmianę koloru tła z czarnego na jakiś inny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, że poprzedni szablon był już ździebko.. sterany wiekiem. ;)
      A tło wcale nie jest czarne, tylko białe z czarnymi mazami u góry. ;P Natomiast tło tekstów ciemnoszare. :)) Poważnie: ciemnego się nie wyrzeknę. Za bardzo lubię kolorystykę w tym stylu.

      Usuń
  2. Bym zapomniała. W takim a nie innym tle kryje się też element egoizmu z mojej strony: przy ciemnym tle mój wzrok odpoczywa. Nawet obecne wydaje się zbyt jasne. Ta prześwitująca biel... niefajna jest. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa zmiana.Dawno tu takiej nie było.Osobiście lubię takie kolory,choć zgodzę się z Olfaktorią,że przydałby się kolor:)
    a z drugiej strony może to i dobrze.Jak powiadają: nie liczy się wygląd,lecz wnętrze:)
    Wieźdzmo dostałaś dziś dwa maile.
    Daj mi znać:)
    pozd

    OdpowiedzUsuń
  4. Od razu mój avatar kolorem przyciąga wzrok:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wieźdzmo musisz zmienić kolor czcionki pod postami: autor,komentarze,etykiety,
    gdyż z czarnym tłem się zlewa i nic nie widać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ Jarku, czarny to kolor, biały to kolor i szary to kolor, prawda? ;) Więc widać jak na dłoni, że kolorów u mnie nie brak. ;P I tak rozjaśniłam nieco pole, na którym pojawiają się kolejne posty.
    Ale oczywiście dzięki za uznanie (wreszcie kopnęłam się w tyłek i zabrałam za retusz :D ); ten szablon stworzyłam naprędce ale podoba mi się w nim chyba wszystko; od kolorystyki ;) po tytuł i opis bloga w miarę przewijania rozmywające się w kleksach atramentu. Bo rzeczywiście nie wszędzie musi kapać od kolorów czy delikatnych pasteli. ;) Dzięki takiemu szablonowi Twój awatar od razu przyciąga spojrzenie. :P Czcionkę linków już rozjaśniłam.
    Zaś na mejle odpowiem za chwileczkę. :)

    OdpowiedzUsuń

>
Komentarze (<$BlogItemCommentCount$> )