tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post5008149155559018671..comments2024-03-02T13:19:45.052+01:00Comments on Pracownia alchemiczna: Egipt na styku jawy i snuwiedźma z podgórzahttp://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-82520932798244477332013-03-14T19:06:05.626+01:002013-03-14T19:06:05.626+01:00Słono-gorzkie też jest piękne. W ogóle tę nutę łat...Słono-gorzkie też jest piękne. W ogóle tę nutę łatwo daje się lubić, podejrzewam.<br /><br />Intelektualizm z ascezą powiadasz? Niesłychane, jak te perfumy potrafią się zmieniać w zależności od tego, kto ich używa!<br />Ale w takim razie tym bardziej jestem ciekawa Twojego odbioru Ceremony. Skoro u ascety pojawił się wschodni mistycyzm oraz akcenty cielesne, może być, ekhem... ciekawie. :)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-75505134124571293972013-03-13T13:37:37.318+01:002013-03-13T13:37:37.318+01:00Znam Labdanum DK i bardzo sobie je cenię - choć wo...Znam Labdanum DK i bardzo sobie je cenię - choć wolę tą żywicę w mniej dymnym a bardziej słono-gorzkim wydaniu. Na mnie jednak czystek raczej nie bywa zmysłowy- częściej jest intelektualistą ze skłonnościami do ascezy. I takie oblicze ukazuje mi w Ceremony.Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-71803858694651329422013-03-12T20:13:03.202+01:002013-03-12T20:13:03.202+01:00Czasem tak jest, ze wiadomo, co o danym zapachu ch...Czasem tak jest, ze wiadomo, co o danym zapachu chce się powiedzieć ale nie wiadomo, dlaczego właściwie... Albo brak nawet tego pierwszego. U mnie przypadek Oud Royal, Padparadschy, Tabu, Youth Dew...<br />Ale bardzo Cię proszę, nie sugeruj się moją opinią.<br /><br />Kiedy po opublikowaniu powyższych słów zajrzałam do natu w poszukiwaniu innych recenzji, byłam zdziwiona, że sporo jest "katolickich" skojarzeń. Bo gdzie olibanum, tam zaraz musi być ksiądz w ornacie, z trybularzem w ręku? O.o No ale ja to ja. :]<br />Dla mnie labdanum często jest barrdzo cielesne i zmysłowe. Takie mrrr... :) [Jeśli nie znasz Labdanum od Dony Karan, przypomnij mi o nim przy naszej kolejnej wymianie, dobrze? Podeślę Ci parę kropel.]<br /><br />A na Twoją opowieść czekam z niecierpliwością! Jak zawsze zresztą.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-7900739951375870722013-03-10T15:33:26.265+01:002013-03-10T15:33:26.265+01:00Już od kilku miesięcy noszę się z zamiarem opisani...Już od kilku miesięcy noszę się z zamiarem opisania Ceremony- i jakoś mi to nie szło. Może i dobrze bowiem Twoja opowieść uświadomiła mi pewne aspekty tego zapachu, które dotąd albo których nie potrafiłam nazwać choć przez skórę wyczuwałam ich obecność.<br />Więc przede wszystkim orientalność.Do tej pory moja wyobraźnia widziała Ceremonię jako obrządek rzymsko-katolicki, w sumie nadal ją tak postrzegam lecz moja wizja nabrała nieco wschodniego, mistycznego sznytu.<br />Po drugie zaś- zwierzęce aspekty labdanum. Wiem, nie brzmi to jak olfaktoryczne odkrycie dziesięciolecia lecz dzięki Twojej uwadze do mojej mozaiki rozumienia Ceremony dołaczył się kolejny, ważny element.<br />Moja opowieść zaczyna nabierać kształtu!Trzy Rybyhttps://www.blogger.com/profile/02139359288483427082noreply@blogger.com