tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post4614233847185269586..comments2024-03-02T13:19:45.052+01:00Comments on Pracownia alchemiczna: Do czego potrzebny nam mózg?wiedźma z podgórzahttp://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-24439578211425533632014-06-16T16:18:47.127+02:002014-06-16T16:18:47.127+02:00Ależ oczywiście, że stawiasz! Poza tym Twój przypa...Ależ oczywiście, że stawiasz! Poza tym Twój przypadek blogowania jest szczególny, bo przecież w jakiś sposób pomaga Twojej karierze. Zamieszczasz na nim sensowne treści, nie tworzysz zapchajdziur o czymkolwiek, byle tylko pisać. To jest jeszcze jeden ważny typ blogowania, który ogromnie szanuję i lubię.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-64097553769771892182014-06-10T16:23:42.519+02:002014-06-10T16:23:42.519+02:00Oczywiście jeśli już, to jakość, a nie ilość. Ja o...Oczywiście jeśli już, to jakość, a nie ilość. Ja osobiście stawiam na jedno i drugie<br />taaaak...Brulion malarski. Justyna Neymanhttps://www.blogger.com/profile/04438600728876814433noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-1931122883115177702014-06-06T11:16:53.861+02:002014-06-06T11:16:53.861+02:00Też prawda. Ostatecznie nie bez powodu nie zagląda...Też prawda. Ostatecznie nie bez powodu nie zaglądam na Interię, Onet czy innego Pudla. Wolę inne serwisy, niekoniecznie informacyjne.<br /><br />Poza tym uważam jednak, że należy równać w górę (wspomniany Onet nie będzie dla mnie wzorem, jak redagować teksty) no i ćwiczyć się w świadomym rozwoju. Czyli to o czym piszesz w drugim zdaniu-akapicie plus umiejętność filtrowania tekstów na wartościowe, ciekawe pierdoły i pierdoły właściwe (to w dużym skrócie). Może i trudne ale uważam, że powinni zacząć uczyć tego w szkołach. Bo inaczej utoniemy w zalewie "łamiących wiadomości" oraz szaletowych plotek, zapominając czy marginalizując treści wartościowe; jak nie w tym, to w przyszłym pokoleniu.<br /><br />Za Twoją sesję trzymam kciuki. :)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-74246704475283079862014-06-06T11:09:27.460+02:002014-06-06T11:09:27.460+02:00Kurczę, czuję się zaszczycona. ;) To naprawdę bard...Kurczę, czuję się zaszczycona. ;) To naprawdę bardzo miłe i znaczące.<br />Pamiętam, jak ok. 10 lat temu moją rodzinę oburzało zmniejszanie formatów codziennych gazet tak, żeby pismo stało się bardziej atrakcyjne dla reklamodawców przy jednoczesnym drastycznym skróceniu tekstów. Dziś nie robi to już na mnie wrażenia; wszystko się degraduje. [Najśmieszniejsze, że w necie, gdzie nic nie ogranicza objętości tekstu, robią się one jeszcze bardziej lakoniczne a przez to nic niewnoszące oraz zwyczajnie niepotrzebne].<br />Jednak co do prognozowanego przez Ciebie zmierzchu publikacji o niczym... Masz jakieś namacalne dowody, że tak się stanie? To znaczy pojawiają się jaskółki (choćby znajdująca się piętro wyżej wypowiedź Absyntowej) ale wiesz, co mówią o jaskółkach i wiośnie. ;)<br />Co do czytelników, których nie "męczy" konieczność przeznaczenia na lekturę tekstu CAŁYCH PIĘCIU MINUT, zgadzam się w zupełności. :) Tacy motywują do dalszego rozwoju, aż chce się dla nich pisać.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-15463955790589898752014-06-06T11:00:29.606+02:002014-06-06T11:00:29.606+02:00A kop sobie do woli! ;) Byle nie po piszczelach ;P...A kop sobie do woli! ;) Byle nie po piszczelach ;P<br /><br />Oj tak, "10 czegoś, które coś" potrafi zrazić do bloga i to bardzo. Jakiś czas temu trafiłam na jeden kulinarno-podróżniczy, wyraźnie komercyjny, który jednak wydawał się trzymać poziom. Zaczęłam czytać teksty "wstecz" i zorientowałam się, ile tam jest podobnych wyliczanek. Do tego ni stąd ni zowąd coraz częściej zaczęły pojawiać się teksty o wychowywaniu dzieci - choć pisałam się na obserwowanie bloga o kuchni i podróżach. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, kiedy ostatnio zajrzałam w to miejsce.<br />Ot, lajfstajl i naciąganie czytelników.<br /><br />Przy okazji wyciągnęłam z tego naukę dla siebie: nie przesadzać z ilością tekstów oderwanych od zasadniczej tematyki bloga. :)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-27470479665722310742014-06-06T10:52:29.614+02:002014-06-06T10:52:29.614+02:00O Twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem się n...O Twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem się nie martwię. :)<br /><br />Dodatkowo uświadomiłaś mi, że w tekście zapomniałam podkreślić jedną, bardzo istotną, rzecz: ja wcale nie uważam, że wszystkie teksty krótkie są złe. Umiem też docenić konkret, choćby w Twoich recenzjach. Co mnie irytuje, to skracanie tekstów niejako "na siłę", kiedy autor lub autorka wyraźnie ma ochotę napisać coś jeszcze ale tego nie robi, bo wewnętrzny strażnik każe mu lub jej ograniczać treść, byle tylko podlizać się czytelnikom. Coś takiego naprawdę widać. I naprawdę potrafi zrazić.<br />Albo kiedy dana osoba wypisuje same banały, choć mogłaby dorzucić refleksję osobistą. Albo jeżeli z tekstu teoretycznie "emocjonalnie zrównoważonego" na siłę wyciąga się kontrowersję (wszystko jedno jaką), bo kontrowersje się sprzedają.<br /><br />Nie sądzę, by te przykłady dotyczyły Twojej internetowo-perfumowej twórczości. :) Podkreślam po raz kolejny: tu nie zwięzłość chodzi ale o chucpę, której ta jest pochodną.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-49380512262681497512014-06-06T10:44:34.476+02:002014-06-06T10:44:34.476+02:00Może trochę zbyt pasywno-agresywny ale trudno. ;) ...Może trochę zbyt pasywno-agresywny ale trudno. ;) I dzięki; miał być mocny.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-23218879989573689852014-06-03T12:00:10.710+02:002014-06-03T12:00:10.710+02:00Mogę powiedzieć, że takie selektywne wyszukiwanie ...Mogę powiedzieć, że takie selektywne wyszukiwanie informacji wychodzi z "przeciążenia informacyjnego" - to znaczy, otacza nas za dużo nachalnych, niepotrzebnych informacji, dlatego ludzie zaczęli teksty streszczać(czytać po łebkach). <br /><br />Idealna sytuacja to taka, w której sami szukamy stymulacji w postaci informacji, niestety, trzeba by chyba było odciąć się od prądu i nie wychodzić z domu....Albo zafundować sobie deprywację sensoryczną.<br /><br />A co do braku czasu, to zaczęła mi się sesja egzaminacyjna właśnie : ((darla_riderphantomhttps://www.blogger.com/profile/11345550846801688202noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-6471772563160443422014-06-02T09:34:29.350+02:002014-06-02T09:34:29.350+02:00Wiedźmo, rzadko bo rzadko ma to miejsce - ale tym ...Wiedźmo, rzadko bo rzadko ma to miejsce - ale tym razem podpisuję się pod Tobą w całej, absolutnie całej rozciągłości... w zasadzie mógłbym Cię przedrukować na własnego bloga, oczywiście podając źródło oryginału, podpisać się i opublikować... też nie podoba mi się spłycanie, skrócanie i reżyserowanie treści na blogach, publicystyce, czasopismach - to swoiste wymuszanie interakcji z czytelnikami na zasadzie podejmowania zagadnień opartych na truizmach i aspektach tak retorycznych, że nie wymagających myślenia, robienie z czegoś głupkowatego audiotele z kretyńskimi pytaniami, postawionymi na tyle prowokująco, że każdy zechce się doń ustosunkować... no ale to właśnie odróżnia blogi pisane z pasją od kołchozów skupiających się na ilości nic nie wnoszących komentów, lajków i sztucznego ruchu wydrenowanego pod kontem pozyskania reklamodawców... owszem to najprostsza droga, ale przecież nie o to chodzi w blogach pasjonackich... gołym okiem można odróżnić coś napisane z pasją od czegoś napisanego dla efektu - ale mam dla Ciebie i dla mnie dobrą wiadomość, bo zmierzch publikacji traktujących o niczym - zmierza się nieuchronnie i za niedługo ludzie zwrócą się ku prawdziwym i coś sobą wnoszącym treściom, a nie ładnie spreparowanym wypełniaczom ramówki... a więc róbmy konsekwentnie swoje, w końcu dzielimy się pasją, więc nie mam zamiaru skracać swoich tekstów aby się komuś przypodobać... nie zależy mi na czytelnikach, którzy nie są w stanie przebrnąć przez więcej niż kilka zdań, napisanych jak instrukcja parzenia chińskiej zupki... nie ten target... :)<br />ściskam i pozdrawiam piraciskoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-14105546989565523682014-05-31T18:31:00.262+02:002014-05-31T18:31:00.262+02:00Oj, dawno mnie tu nie było! Nie dokopię się teraz ...Oj, dawno mnie tu nie było! Nie dokopię się teraz do ostatniej wizyty dyskutującej :D<br /><br />Marginalne blogi są w dechę :D Inne właściwie mnie nie interesują. A najbardziej boli na lubianych blogach, gdy pojawia się wpis z gatunku "10 czegoś tam, które coś tam". Absyntowa Muchomorekhttps://www.blogger.com/profile/08812347222265863615noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-17812548567679144002014-05-30T19:49:53.576+02:002014-05-30T19:49:53.576+02:00Przeczytałam cały tekst, jak zawsze! :)
Chciałaby...Przeczytałam cały tekst, jak zawsze! :)<br /><br />Chciałabym tylko zwrócić uwagę na jedno - osobiście należę do blogerów, którzy nie piszą na temat jednego zapachu bardzo długo. I nie wynika to z mojego niechcenia wysilenie się, bądź traktowania czytelników jako bezmózgich zombie. Ja po prostu taki mam styl - piszę krótko i na temat. W kilku słowach opisuję co czuję i z czym mi się dane pachnidło kojarzy. Gdybym zaczęła się zbyt rozpisywać, popadłabym w "masło maślane" :) Dlatego niezmiernie też cenię takich blogerów jak Ty, Pirath, Sabbath, Belor i Wam podobnych - potraficie nie zanudzając pisać o perfumach i pisać. Podziwiam Was, ja tak nie potrafię. I powtórzę - nie wynika to z mojego niechcenia. Patrycja https://www.blogger.com/profile/02030743490052849554noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-71935772763945605682014-05-30T16:52:23.465+02:002014-05-30T16:52:23.465+02:00nie wiem co napisać, więc tylko napiszę MOCNY TEKS...nie wiem co napisać, więc tylko napiszę MOCNY TEKST:)smerfetkahttps://www.blogger.com/profile/08864196719342724576noreply@blogger.com