tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post2349174503764682009..comments2024-03-02T13:19:45.052+01:00Comments on Pracownia alchemiczna: Sen letniego lasuwiedźma z podgórzahttp://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-10914074314477260772013-11-25T15:49:38.424+01:002013-11-25T15:49:38.424+01:00Cześć !
Od tygodnia jestem w posiadaniu próbki So...Cześć !<br /><br />Od tygodnia jestem w posiadaniu próbki Songe d'un Bois d'Ete, więc mogę co nieco już powiedzieć na temat tego zapachu. Przede wszystkim z przyjemnością muszę stwierdzić, że Twój entuzjazm jest absolutnie uzasadniony - kompozycja rzeczywiście jest wyborna. Zresztą pierwszym określeniem jakie przychodzi mi na myśl w związku z Pieśnią Letniego Lasu, to kunsztowność, co potwierdzają także i Twoje wrażenia. Od 4-5 godziny od aplikacji Songe d'un Bois d'Ete zaczyna budzić moje skojarzenia z Leather Oud - Diora, w nieistniejącej, nie tak brutalnej i bardziej przyprawowej wersji. Zapach od Guerlain wydaje się być jednak jeszcze ciekawszy od butikowej Diorowskiej konkurencji; po prostu więcej się w nim dzieje. Co się zaś tyczy domniemywanych analogii z Forest Walk, to muszę stwierdzić, że poza nazewnictwem, obydwa zapachy różnią się praktycznie wszystkim i nie ma pomiędzy nimi żadnych podobieństw na gruncie czysto olfaktorycznym. Dodam tylko, że Forest Walk jest kompozycją bardziej bezkompromisową, oraz bardziej niszową w rozumieniu "indie". <br /><br />Gorąco pozdrawiam -<br />CookieAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4294700306085100534.post-53017449342461689042013-11-14T14:36:20.436+01:002013-11-14T14:36:20.436+01:00Cześć !
Po raz kolejny urzeczony czytam recenzję ...Cześć !<br /><br />Po raz kolejny urzeczony czytam recenzję Twojego pióra. Tym razem recenzję zapachu, którego jeszcze nie znam, ale to już zapewne tylko kwestia (krótkiego) czasu. Nie mam wątpliwości, że Songe d'un Bois d'Ete musi być kompozycją wyjątkową - wszak w sposób jawny świadczy o tym sama forma recenzji, jak i nieukrywany zachwyt, który jakże niepretensjonalnie wręcz emanuje z tekstu. Wielka szkoda, że Thierry Wasser nie realizuje podobnych koncepcji w zapachach sieciowych Guerlain. Ale takie są prawa rynku i dobrze wiemy dlaczego tak się dzieje. Z drugiej strony, to znakomicie, że tak nobliwa i ważna marka jak Guerlain, posiada obecnie także butikową kolekcję perfum, oraz iż są to zapachy tak udane, jak chociażby ten powyżej opisany. Ciekaw jestem, jak Pieśń Letniego Lasu zaprezentuje się w konfrontacji z Forest Walk - S.S.S. Czy będą jakieś punkty styczne zarówno w samej kompozycji, jaki i w ewokowanej przez nią atmosferze? Prawdopodobnie zapach francuskiej marki okaże się nieco bardziej "ucywilizowany" i mniej naturalistyczny, niż tradycyjnie niczym nieskrępowana wizja pani Erickson. O tym wszystkim zamierzam przekonać się już wkrótce...<br /><br />Tymczasem SERDECZNIE POZDRAWIAM -<br />CookieAnonymousnoreply@blogger.com